Archiwum 28 września 2006


wrz 28 2006 Związek społecznie nieakceptowany cd.
Komentarze: 4
Dzięki za przyjazne komentarze. Proszę o radę: czy wypada wypytywać o jego przeszłość? Np. o powód separacji z żoną? Chciałabym coś o nim wiedzieć. Jakoś nie mam śmiałości zacząć o tym mówić... O tym że jest żonaty i dzieciaty dowiedziałam się, kiedy rozamawiał z moim tatą (tata obwieścił mi podczas wczorajszej rozmowy, że nie chce go więcej w życiu widzieć i chciałby żebym też go nie widywała) -na moje zaskoczenie i szok BD (moja bratnia dusza)odpowiedział, że nie pytałam i że dziwnym by było, gdyby w tym wieku (44) pozostał kawalerem. Proszę o radę w tej sprawie!!! Jutro u niego nocuję (tata wyjechał służbowo na dwa tygodnie, a mama nie zgłasza sprzeciwu -powiedziałam, że będę nocować poza domem, na pewno domyśliła się gdzie). Napiszę otwarcie: ten facet mnie pociąga fizycznie! Do nie dawna miałam olbrzymie "dekalogowe" opory przed czymś większym niż pocałunki (nie tylko chodzi o niego, także o wcześniejsze związki), teraz żadnych wyrzutów nie mam. On mnie nie skrzywdzi, wiem o tym, że nie będzie więcej niż będę chciała mu ofiarować lub przyjąć. Jakże cudnie będzie znowu zasnąć w męskich ramionach... Mimo euforii i zakochania, cały czas zdaję sobie sprawę, że jest to związek bez przyszłości. Gdyby chociaż był rozwiedziony... A tak... poezja, miłość do zwierząt i Natury, rodzące się uczucie i czułość połączona z namiętnością...
cicha_marzycielka : :